Na targach motocyklowych EICMA w Mediolanie Suzuki prezentuje nowości na sezon 2023. Wśród nich znalazły się m.in. dwie gorące premiery - motocykle GSX-8S oraz V-Strom 800DE. Obydwa to całkiem nowe konstrukcje, motocykle mają nowe ramy i przełomowe 2-cylindrowe silniki rzędowe. Obydwa trafią do sprzedaży na wiosnę 2023 w cenach 41900 zł (GSX-8S) oraz 54900 zł (V-Strom 800DE).

GSX-8S to naked bike Suzuki, który jest łatwy w prowadzeniu, zwinny, zawsze gotowy do drogi - ma być idealną propozycją dla szerokiego grona kierowców, niezależnie od ich wieku oraz doświadczenia. GSX-8S dołącza do serii GSX-S jako najmłodszy członek rodziny motocykli wyznaczających przyszłościowe trendy. Powstał w odpowiedzi na potrzeby rynku i opinie klientów. Inżynierowie Suzuki skupili się na stworzeniu jednośladu o średniej pojemności, który spodoba się zarówno początkującym jak i doświadczonym motocyklistom. Efekt jest bardzo udany i to zasługa m.in. nowego silnika, który wyjątkowo pasuje do charakteru pojazdu oraz zastosowania w GSX-8S najnowocześniejszych systemów elektronicznych. Na długo przed premierą, dla sprawdzenia czy rzeczywiście da się pogodzić tak wiele często sprzecznych ze sobą wymagań, nowy motocykl Suzuki przeszedł cykl testów. Dlatego już dziś możemy napisać, że to maszyna wyjątkowa i sprawdzona.

Suzuki V-Strom 800DE pozwala na nieskrępowaną jazdę zarówno po krętych asfaltach, jak i drogach nieutwardzonych, polnych czy szutrowych. To propozycja dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z V-Stromami, jak również motocykl dla najwierniejszych użytkowników jednośladów z rodziny V-Strom, ale z silnikami o mniejszej pojemności. Motocykl ma 84 konie. Podobnie jak „8S” wyposażono go w nową ramę ze stali, w pełni regulowane zawieszenie przednie upside-down Hitachi Astemo (Showa) oraz – z tyłu - regulowany amortyzator mono shock Hitachi Astemo (Showa). Skok to 220 mm. Dzięki temu uzyskano imponujący prześwit 220 mm, przy czym siedzisko pozostaje na komfortowej wysokości 855 mm.

Wkrótce zobaczycie obydwa nowe Suzuki w salonach!